~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Haymitch patrzy na nas z tajemniczym uśmiechem.Widzi moje szczęści i się nim cieszy,żałuje że wylałam tyle złości na tego staruszka,ale w sytuacjach impulsywnych i tak nie potrafię tego zmienić.Czuję ogarniającą mnie radość dawno się tak nie czułam.To ciepło bijące od niebieskookiego i nagle świat staje się piękniejszy.Peeta odrywa się ode mnie powoli i wstaje,podaję dłoń naszemu byłemu mentorowi na przywitanie.Spoglądają na siebie,Haymitch wygląda jakby chciał coś przekazać wzrokiem,nie mówią.Cisza i nieświadomość mnie przygniatają więc zerkam na nich obojga i wypalam:
-O co chodzi?-pytam z lekkim zdenerwowaniem.Choć tego nie chce mam Peete,to egoistyczne z mojej strony.Układam plan naszego dalszego życia a tak naprawdę nie wiem nic.Przypomniałam sobie że miałam porozmawiać z Peeta,a ja tak po prostu wpadłam mu w ramiona bez żadnych wyjaśnień.Jak mogłam zapomnieć o czymś tak ważnym?
-O nic,Skarbie.-wyrywa mnie z uświadomień Haymitch.Peeta słysząc to patrzy na nas krzywo,nie wiem dlaczego,przyzwyczailiśmy się że do mnie tak mówi.To denerwujące,ale do akceptacji.Wybuchamy śmiechem na widok miny chłopaka zapominając o temacie rozmowy której rozpoczęłam.
-Haymitch przyjdziesz dziś do nas na kolację?-odzywa się Peeta.
-Do NAS?-po chwili zrozumiałam że powiedziałam to na głos.
-Katniss ja..prze...
-Oh no tak,to jak przyjdziesz Haymitch?-przerywam blondynowi a na jego twarzy po usłyszeniu moich słów pojawia się blady uśmiech.Haymitch uśmiecha się do mnie ciepło jakby chciał powiedzieć "brawo Katniss wybrnęłaś,nie spieprz tego".Odpowiada w końcu na moje pytanie:
-Z wielką chęcią,ale może jutro.Macie do pogadania-wypowiadając to zerka na Peete i odchodzi.
Peete wziął swoją walizkę i poszedł do siebie do domu.Zaraz idziemy na spacer.Rozmowa nas nie ominie chce żebyśmy sobie wszystko wyjaśnili,ale trochę boję się tej rozmowy.Nie rozmawialiśmy szczerze chyba od zakończenia wojny...potem wyjechał.Dużo się zmieniło,ale mam nadzieję że nasze uczucia się nie zmieniły,bynajmniej moje.On jest tym czego ciągle mi brakowało,moją ostoją,ucieczką,miłością.
Korzystając z okazji idę się odświeżyć do toalety.Wyciągam tusz i podkręcam moje liche rzęsy. Johanna go u mnie zostawiła,gdy ostatnio do mnie przyjechała,ostatnio czyli z dwa miesiące temu.Telefonicznie też długo się nie odzywała.Może zmęczyło ją że ciągle dzwoni pierwsza i pyta co u mnie,nie pamiętam kiedy zapytałam co u niej,czuję się okropnie odtrąciłam ją.Następnego dnia do niej zadzwonię i ją przeproszę za swoje zachowanie.
Wyciągam z małej szafki moje ulubione perfumy o zapachu kwiatów,dostałam je od Peety na urodziny.Zapach jest delikatny,nie mdlący jak te które wlewali ma mnie przygotowując mnie na 'pokazanie się sponsorom'.
Nagle ktoś puka,pośpiesznie otwieram drzwi łazienki i wychodzę szybko co powoduje że wpadam na blondyna.Łapie mnie w pasie i podtrzymuje,zatapiam się w jego błękitnych oczach.Uśmiecha się i zbliża się twarzą do mojego obojczyka.Czuję się zawstydzona.
-Ładnie pachniesz-mówi i uśmiecha się jeszcze szerzej.-Idziemy?
-Dzięki,idziemy-czuje jak na mojej twarzy wykwitły rumieńce.
Jak przeczytałam ten rozdział! Jak słodko! Ale jestem tu tak jakby,, nowa" i zacznę od wyglądu.
OdpowiedzUsuńTło jest okey, mówiąc krótko sama
miałam to zdjęcie na swoim blogu.
Kolorystyka też jest w sumie spk. Twoje rozdziały są super i czekam na następny rozdział. Tylko mała sprawa co do komentarzy spod poprzedniego wpisu (jeszcze za komentarze się biorę XD) jak to nie ma sensu pisać dalej rozdziałów? NO JAK?
WENY!
Zapraszam do siebie -
katnisrazemzpeeta.blogspot.com
L.H.G
Nad wyglądem jeszcze pracuje,tak szczerze to jeszcze tego do końca nie ogarniam xD
OdpowiedzUsuńCieszę się że wpisy Ci się podobają;*
następny rozdział niedługo ^^
No nareszcieeee <3 wiesz co... dziękuję Ci za poinformowanie mnie o Nowym rozdziale, bo zapomniałam nawet o istnieniu swojego bloga ;-; JESZCZE RAZ mi napisz ze bez sensu jest pisanie kontynuacji, to długo nie pożyjesz XD Cudowny rozdział <3 mam nadzieje ze za niedługo będzie następny ^^ czekam!
OdpowiedzUsuńPłonący Kosogłos
Nawet się nieważ zapominać!!! ♡
Usuńpostaram się,ale czasem jest ciężko;c to pewnie przejściowe
Miło że Ci się podoba ^^ może następny będzie nawet dziś ♡
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNO KURNA! CZEKAM I CZEKAM!
OdpowiedzUsuńGDZIE TEN ROZDZIAŁ?
UsuńNo kiedy rozdział?
OdpowiedzUsuńWłaśnie. KIEDY XD
UsuńPrzepraszam was ♡
OdpowiedzUsuńciężko mi się zebrać...
Po czym? Jeśli oczywiście mogę spytać....
Usuń